Coraz większa liczba sportowców amatorów zmaga się z wszelkiego rodzaju kontuzjami. Do najczęstszych należą skręcenia stawów kończyn dolnych oraz wszelkiego rodzaju zwichnięcia wynikające z nieodpowiedniej stabilności tych kończyn. Z czego to wynika? Nasz organizm w przypadku kontuzji działa jak komputer, w którym wyczyszczono pamięć. Sam niejednokrotnie zmagałem się z kontuzją zerwania więzadeł ACL w kostce i wiem, że lekarze zazwyczaj wybierają najwygodniejszą dla nich opcję- czyli gipsowanie nogi. Jest to bardzo poważny błąd, gdyż noga po początkowym okresie unieruchomienia powinna jak najszybciej być zmuszana do pracy. Skąd moje wcześniejsze odwołanie do komputera? Nasz zmysł kinestetyczny jest zaburzony, co sprawia, że przy najbliższym możliwym momencie, w którym może odnowić się nam kontuzja- na pewno się tak stanie. Tylko ćwiczenie czucia głębokiego może przywrócić nam pierwotną sprawność. Ćwiczenia te są początkowo bardzo trudne, lecz po kilku tygodniach nie będą nam sprawiały jakichkolwiek problemów. Do najbardziej popularnych należą: cztery strony świata oraz jaskółka. Cztery strony świata- jest to ćwiczenie z gumą rehabilitacyjną- która przywiązujemy z jednej strony do drabinki( bądź innego nieruchomego szczebla) a z drugiej do naszej nogi i poprzez ruchy w każdym z kierunków świata staramy utrzymać się na nodze nieprzywiązanej. Ankle_Proprioceptive_2-3b Jaskółka- to ćwiczenie niewymagające sprzętu, polegające na przybraniu postawy przypominającej jaskółkę i dotknięciu rękoma stopy na której stoimy. proprioception Te ćwiczenia są absolutnym minimum jeśli chodzi o jak najszybszy powrót do pełnej sprawności oraz są gwarantem tego, że nie powielimy kontuzji, dlatego serdecznie do nich zachęcamy.